Aeria Hotel

Aeria położona jest ok. 2 km od piaszczystej plaży Psili Ammos, na którą kilka razy dziennie kursuje bezpłatny hotelowy bus. Przy hotelu znajduje się również niewielka, kamienista plaża (trzeba mieć buty do pływania) z bezpłatnymi leżakami i parasolami. Od Psili Ammos jest lepsza pod tym względem, że nie ma tam wiele osób i nie schodzą się rodziny z dziećmi, więc można się naprawdę wyciszyć. Z hotelu jest również bardzo dobra trasa na spacer do Gioli, atrakcji turystycznej. Najbliższe miasteczko to Potos, oddalone o ok. 7 km. Kursują tam autobusy, można też zamówić taksówkę. Najbliższe markety są 1,5 km. od hotelu, więc trzeba kawałek iść, ale bez problemu można też dogadać się z kierowcami hotelowego busika, który z chęcią podwiezie.

Pokoje czyste i zadbane. Z tych na piętrze, z tarasu widok na hotel Aeolis, widać też wzgórza i morze. W pokoju znajduje się mała lodówka i telewizor z kilkoma programami (z polskich- TVP Polonia). Bezpłatna klimatyzacja, sejf i telefon. Łazienka prezentuje się nieco gorzej, chodzi szczególnie o prysznic (brak kabiny, tylko zasłonka). Zaskoczeniem było też dla nas, że w Grecji papieru nie wrzuca się do muszli, tylko do kosza (podobno przez wąskie rury). Jednak wszystko jest codziennie sprzątane, brak grzyba i na prawdę nie jest to jakimś większym problemem. Ręczniki hotelowe są wymieniane w trakcie pobytu, podobnie pościel.

Personel jest bardzo miły, dobrze zna język angielski. Kierowca busa zagadywał nas też po polsku. Fajni, uśmiechnięci kelnerzy, a pani pokojówka sprzątając układała piżamy na poduszkach w różne śmieszne wzory, wywołując tym uśmiech na twarzy.

Miałyśmy wykupione dwa posiłki, śniadanie i obiad. Z obu byłyśmy bardzo zadowolone. Posiłki były w formie bufetu. Do śniadań napoje bezpłatne, wędlina i ser chyba zawsze takie same, szczerze mówiąc ani razu nie jadłyśmy, wolałyśmy próbować tego, czego nie mamy na co dzień w Polsce :). Świetna feta, zawsze świeże owoce i warzywa. Przeważnie codziennie było to samo, ale można komponować tak różne zestawy, że trudno o nudę. Na kolację każdego dnia co innego, pojawiały się greckie specjały, ale nie tylko. Trudno się oprzeć chęci spróbowania wszystkiego. Na deser różne ciasta i owoce, bardzo dobry soczysty arbuz. Napoje płatne. W cenach się nie orientuję.

Na terenie kompleksu znajdują się dwa baseny, jeden trochę bardziej ukryty, ale jeśli ktoś się zapuści na spacer to bez problemu go znajdzie. Drugi jest zaraz przy hotelu Aeolis, razem z brodzikiem dla dzieci. Można bezpłatnie korzystać z siłowni i play roomu (tennis stołowy, bilard, piłkarzyki, rzutki) na terenie hotelu Aeolis, dodatkowo płatna jest strefa spa oraz możliwość korzystania z kortu tenisowego. Wieczorem brakuje animacji. Hotel położony jest z dala od wszelkich tawern, więc osoby nastawione na jakąś rozrywkę mogą się nieco rozczarować.